Wiele właścicieli domów jednorodzinnych podkreśla, że nigdy nie będą w stanie zamieszkać w mieszkaniu blokowym. Jako argumenty podają brak odpowiedniej przestrzeni, brak ogrodu, również niemożliwość przebywania samemu (wspominają o cienkich ścianach). Mieszkańcy bloków nie pozostają dłużni – przede wszystkim mówią o natłoku obowiązków, wynikających z ciągłych napraw domu. Posiadaczom ogrodu współczują stałego koszenia, również dbania o ogród twierdząc, że przyblokowe ogródki, piękne parki są wystarczające. Warto wspomnieć również według nich o dostępności ciepłej wody, gazu oraz prądy przez cały czas. Czy istnieje złoty środek? Wiadomo, że nie zadowoli się każdego w równym stopniu. Warto jednak przeanalizować, gdzie czujemy się lepiej. Osoby starsze lepiej poczują się w murach niskich bloków – nie będą zmuszeni do wykonywania prac dookoła domu, jak również do spędzania czasu w rozgrzanych ścianach domu. Bloki mają to do siebie, że pozwalają na zachowanie pewnego chłodnego powietrza. Bloki jednak mogą stanowić problem podczas spotkań ze znajomymi – często sąsiedzi pragną spać, a głośne rozmowy czy muzyka im przeszkadza
Mieszkanie w bloku czy dom?
